sobota, 31 stycznia 2009

włoskie perspektywy.

2 komentarze:

  1. włoskie perspektywy byłyby niczym, gdyby nie oko zdolne je dostrzec :)

    (p.s.te stoliki i krzesła + konfiguracja postaci robią wrażenie gry planszowej na której ktoś zaraz będzie miał czwórke po skosie!)

    OdpowiedzUsuń
  2. ano, rzeczywiście...trochę jak gra, wiedziałam, że coś mnie w tym urzekło;)

    OdpowiedzUsuń