nieistniejące miasto

poniedziałek, 23 lutego 2009

schwycony



takie schwycenie godne jest tego,
by czekać niecierpliwie,
z aparatem gotowym do skoku,
by czekać niespokojnie
z drżącymi rękoma.
a czasem taka chwila zdarza się za darmo, ot tak przypadkowo,
w pierwszym naciśnięciu spustu.
i wtedy jest najlepiej...
bo jest poczucie, że to prezent ci się zdarzył.

czekanie gondoliera

niektóre twarze zapamiętuje się bardziej...

wtorek, 17 lutego 2009

ślady kobiecości


kilka prostych rzeczy
ślady obecności

niedziela, 1 lutego 2009


egzystuje w zawieszeniu.
znajduje sie między tym, co jest,
a tym, czego nie ma; pomiędzy tym, co naturalne, a tym co sztuczne.
przyswoiła sobie obszar niedowcieleń z pogranicza istnienia i niebytu...
jako istnienie pograniczne lalka pozwala
lepiej zrozumieć
filozoficzne przeciwieństwo między
powierzchnią a głębia,
zewnętrzem a wnętrzem,
maską a duszą..."

sobota, 31 stycznia 2009


"ukazane to, co zawsze pozostaje ukryte
ubrane w rusztowania pęknięcia eksponują lewą stronę..."
palisady, kolumnady, przejścia, okna, filary
włoskie perspektywy.
bo podobno wszystko jest we fragmencie.
i zewsząd ekrany.